sobota, 21 marca 2015
Opowiadanie 1 część 9 HOT
No to następna część życzę miłego czytania i mile spędzonego weekendu :D Myślę że ten Hot nie zbyt mi wyszedł.Nie wiem jakie jest wasze zdanie?
Piotr
Po chwili usłyszałem jak woła mnie moja matka:
-Piotr chodź szybko z Radkiem coś się dzieje .- powiedziała roztrzęsiona nic nie mówiłem . Szybko pobiegłem do szpitala i na salę w której leżał mój brat . Nie kazali mi wchodzić akurat w tym momencie był reanimowany. Przez dłuższy czas na ekranie monitora ciągle była prosta linia. Czułem wtedy że nic nie mogę zrobić. Mój brat umiera a ja nie mogę nic zrobić. Patrzyłem tak w ten monitor aż nagle zobaczyłem że linia nie jest prosta a czynność serca powróciła . Wtedy poczułem że wszytko będzie dobrze . Po chwili wyszedł do nas lekarz
-Co z nim? Czy będzie już dobrze? - zapytała moja mama
-Nie mogę obiecać ale myślę że z tego wyjdzie miejmy taką nadzieję- stwierdził lekarz i udał się do swoich obowiązków .
-Synku proszę Cię jedź do domu do Hany odpocznij . Wiem jak jesteś zżyty z Radkiem ale siedząc tu we trójkę i tak mu nie pomożemy-powiedziała a po dłuższej chwili dodała - zresztą my z Józefem* też nie długo wrócimy. Nie daj się prosić.
-No dobrze pojadę ale jakby się coś działo macie do mnie natychmiast dzwonić
-Dobrze synku będziemy dzwonić na pewno .No już jedź - zakomunikowała i pożegnała się ze mną. Wyszedłem ze szpitala i dopiero wtedy przypomniało mi się że przyjechałem tu z rodzicami i nie mam tutaj samochodu. Zadzwoniłem po taksówkę i po około pół godzinie byłem przed domem. Wszedłem do domu nigdzie nie mogłem znaleźć Hany. Jak się później okazało zasnęła w naszym pokoju. Nie chciałem jej budzić więc poszedłem wziąć prysznic. Po kilku minutach usłyszałem jak otwierają się drzwi od łazienki a potem jak ktoś wchodzi do mnie do kabiny. Miałem już mówić że zajęte ale to była Hana. Nic nie powiedziała tylko namiętnie mnie pocałowała. Oddawałem pocałunki . Gdy oderwałem się od niej i spojrzałem na nią miała na sobie mokry od wody T-shirt który przylegał do jej piersi . Widziałem że spojrzała w dół a tam mój członek był już dawno gotowy . Uśmiechnęła się i pociągnęła mnie w stronę naszej tymczasowej sypialni. Dobrze że mieliśmy pokój naprzeciwko łazienki bo przecież mógł by nas ktoś zobaczyć.Szybko ściągnęła swoja mokra koszulkę i rzuciła za siebie . Moim oczom ukazały się jej jędrne i idealne piersi, położyła się na łóżku i jakby czekała aż do niej przyjdę.Ja szybko sie położyłem na łóżku i zawisłem nad nią zacząłem całować ją po szyi i coraz niżej aż doszedłem do jej majtek szybko je ściągnąłem i zacząłem całować jej czułe miejsce . Spojrzałem na nią i widziałem że naprawdę jest jej dobrze miała zamknięte oczy i cicho pojękiwała. Wiedziałem że długo nie wytrzyma delikatnie wszedłem w nią . Na początku poruszałem się dość wolno ale później przyspieszyłem po paru minutach czułem że zaraz dojdę lecz Hana nie wytrzymała prędzej. Czułem jak jej ciało się zatrzęsło co spotęgowało moje doznania i po chwili doszedłem . Położyłem się obok Hany i patrzyłem na nią
-Hana
-Tak ? -powiedziała lekko zdyszana
-Wiesz że cię kocham
-Wiem Piotr ja ciebie też kocham - powiedziała uśmiechając się . Bardzo kochałem ten jej uśmiech i w ogóle całą ją kochałem dlatego chciałem się w końcu dowiedzieć co jej zrobił mój brat.
-Hana może powiesz mi co ci zrobił Radek i nie ważne co powiesz zawsze będę po twojej stronie gdyż naprawdę nie potrafię bez Ciebie żyć- powiedziałem co myślałem to była prawda nie ważne co powie i tak będę z nią nawet jakby to miało zniszczyć mój kontakt z bratem.
-Nie wiem Piotr nie chce żebyś myślał źle o swoim bracie- powiedziała załamana
-Hana proszę cię ja chcę znać prawdę nawet tą najgorszą .Proszę cię- powiedziałem i wziąłem jej dłoń w swoją chciałem jej dodać otuchy. Widziałem że to dla niej trudne nawet nie potrafiłem sobie wyobrazić co on musiał jej zrobić jeśli jest aż tak załamana . Ja ją przecież znam ona tak łatwo się nie poddaje i nie załamuję .Po chwili zaczęła
-Poznaliśmy się we Wrocławiu gdzie pracowałam w szpitalu . Wydawał się naprawdę miły i taki uczuciowy mówił mi że jak tylko mnie zobaczył od razu się we mnie zakochał . On podobno pracował w jakiejś dobrej firmie.Zawsze po mnie przychodził jak kończyłam dyżur na początku było to wspaniałe że się tak o mnie troszczył ale później naprawdę stało się uciążliwe nie kazał mi się spotykać z przyjaciółmi nie odstępował mnie na krok. Chciał się ze mną ożenić i mieć mnie tylko dla siebie a ja go wcale nie kochałam. - przerwała na chwilę i odwróciła się widziałem że wytarła łzy nie chciała pokazywać przede mną jaka jest słaba . Ale ona dla mnie naprawdę jest silna . Zagarnąłem ją w swoje ramiona mocno się we mnie wtuliła widziałem że to dla niej jest trudne . Po chwili znów zaczęła
-Piotr .. ale to nie było najgorsze on -zawahała się na chwilę ale powiedziała to czego najbardziej się obawiałem- on zmuszał mnie do współżycia a jak odmawiałam bił mnie - teraz to już na dobre się rozpłakała . Płakała we mnie wtulona. Delikatnie gładziłem ją po plecach chciałem żeby się uspokoiła.
-Hana już cicho . Obiecuję ci że jutro z rana wyjeżdżamy z powrotem do Leśnej Góry . Już nigdy więcej nie będziesz musiała się z nim spotykać.
-Potem postanowiłam że ucieknę . Wstałam rychło rano i przyjechałam do Leśnej Góry gdzie jest mój brat u niego też na początku się zatrzymałam a później wynajęłam swoje mieszkanie i znalazłam pracę .W ogóle dziwię się że nic o mnie nie słyszałeś - powiedziała już trochę spokojniej
-Mówiłem ci ze nie widziałem się z nimi 5 lat
- No tak a to było z 2 lata temu . Piotr ja nie chce abyś tracił kontakt ze swoim bratem
-Hana dla mnie najważniejsza jesteś ty a z nim się jeszcze policzę za to co ci zrobił. No już spokojnie to co jemy jakąś kolację - powiedziałem dla zmiany tematu widziałem że ją to dużo kosztowało dlatego postanowiłem na razie skończyć tę rozmowę.
-Nie ukrywam że jestem głodna . - ubraliśmy się i poszliśmy do kuchni przygotować dla siebie kolację.
* Józef to ojczym Piotra
KOMENTUJCIE!!! BO TO NAPRAWDĘ ZMOTYWUJE MNIE DO PISANIA. DZIĘKUJĘ ZA PONAD 1500 WYŚWIETLEŃ. PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zacznę od tego, że znalazłam dość rzeczowy błąd:
OdpowiedzUsuń"Wstałam rychło rano i przyjechałam do Leśnej Góry gdzie jest mój brat u niego też na początku się zatrzymałam a później wynajęłam swoje mieszkanie i pracę."
Do pracy trzeba dopisać czasownik i będzie okej.
Co do całości rozdziału - dla mnie moze być.
Czekam jak się rozkręci.
Pozdrawiam
Dziękuję za spostrzegawczość zaraz poprawię ten mój błąd :D.Również pozdrawiam :)
Usuńkiedy next?????????????????
OdpowiedzUsuńSuper część :*
OdpowiedzUsuńDziękuję, myślę że next powinien się pojawić w środę albo w czwartek :)
Usuńkiedy next czekam
OdpowiedzUsuńBardzo Was przepraszam nie wiem kiedy będzie next, gdyż dopadło mnie jakieś przeziębienie i nie mam siły nic napisać . Ale jak tylko mi się troche poprawi na pewno coś napisze :D
Usuńkiedy next????????????????????/
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz. Pamiętaj o stylistyce i znakach interpunkcyjnych :D
OdpowiedzUsuń