Wiem, że dawno nie dodawałam nexta, ale jakoś tak nie miałam weny i czasu ale dzisiaj dodaję następną część mam nadzieje, że będzie się podobało. :)
Piotr
Zwiedziliśmy wszystkie najciekawsze miejsca w Krakowie pokazałem jej niemal wszystko. Teraz leże na łóżku w moim stary pokoju który teraz przez jakiś czas jest naszą sypialnią . Martwiłem się jakie będzie moje spotkanie z ojczymem ale nie okazał się taki zły ja też nie chciałem rozpamiętywać starych spraw. Nawet udało nam się spokojnie porozmawiać . Hana właśnie brała prysznic. No właśnie Hana nic mi nie powiedziała i nie chce powiedzieć. Co prawda na naszej wycieczce wydawała się że zapomniała ale jak tylko wróciliśmy do domu od razu straciła humor. Postanowiłem że zrobię dla nas kolacje co prawda jedliśmy coś na mieście ale parę godzin temu i Hana na pewno jest głodna. W kuchni była moja mama siedziała i piła herbatę . Była zamyślona ale zauważyła mnie i spytała :
-Synku dlaczego tak szybko wyszliście ze szpitala ?
-Wiesz mamo po prostu nie chcieliśmy zbyt długo tam siedzieć a poza tym Hana dostała telefon ze szpitala i musiała powiedzieć co i jak maja robić z jej pacjentka- nie chciałem mówić że Hana zna Radka więc wymyśliłem na poczekaniu jakieś kłamstwo.
-Aha to ona też jest lekarzem?
-Tak mamo jest ginekologiem i pracujemy w jednym szpitalu .
-Piotrek powiedz mi czy ty myślisz o niej poważnie bo nie ukrywam że cię znam i miałeś już wiele dziewczyn a widzę że ona jest naprawdę dobrą dziewczyną po prostu nie chce abyś jej skrzywdził.-powiedziała moja mama nie dziwiłem jej się że się martwi o Hanę dla mnie zawsze liczyło się tylko to aby się zabawić i mieć co noc inna dziewczynę ale teraz się zmieniłem.
-Mamo ja się teraz zmieniłem dla mnie nie liczy się już tylko zabawa i przyjemność . Dzięki Hanie się zmieniłem i bardzo się w niej zakochałem nie mogę pozwolić żeby ktoś ją skrzywdził tym bardziej ja.-powiedziałem i zobaczyłem że mama się zdziwiła tym co powiedziałem ale też się ucieszyła .
-Cieszę się bardzo synku że w końcu zmądrzałeś i poszukałeś sobie odpowiedniej kobiety dla siebie .
-Dziękuję mamo a teraz pozwól że zrobię tej mojej kobiecie kolację gdyż po tej naszej wycieczce na pewno będzie głodna .
-Jasne rób -powiedziała uśmiechając się i wychodząc z kuchni. Zrobiłem kanapki i ułożyłem je na talerzu w postaci piramidy . Wszedłem na górę po schodach i udałem się do swojego pokoju . Gdy wszedłem Hana leżała na łóżku i chyba zasnęła gdyż miała zamknięte oczy . Położyłem się obok niej i zagarnąłem ją w swoje ramiona jak się później okazało wcale nie spała tylko mocniej się we mnie wtuliła.
-Przyniosłem kanapki pomyślałem że jesteś głodna - powiedziałem i spojrzałem na nią
-Jesteś kochany jestem głodna jak wilk.
-To smacznego powiedziałem i zaczęliśmy jeść
-Nawzajem - odpowiedziała i jedliśmy w ciszy.
Hana
Przy Piotrze całkowicie zapomniałam o Radku mimo to że był jego bratem to i tak przy nim czułam się naprawdę szczęśliwa i bezpieczna . Nie lubię się nad sobą użalać dlatego nie chcę nic mówić Piotrowi i nie chcę też aby kłócił się ze swoim bratem o mnie . Postanowiłam ze na razie nic mu nie będę mówiła najwyżej później za jakiś czas mu wszystko powiem .Właśnie jedliśmy kolację i naprawdę cieszę się, że Piotr jest tutaj przy mnie i mnie wspiera, przecież mógł wtedy zostać w szpitalu z bratem a nie biec za mną . Za to go właśnie kocham za to że zawsze mi pomaga nawet jak jeszcze nie byliśmy razem to pomógł mi wyjść z tego cholernego wiezienia. Wiedział że ja nie mogłam zrobić czegoś takiego jak aborcja przecież ja zawsze walczę o dzieci i ich matki. Zjedliśmy kolację i poszliśmy spać zawsze lepiej mi się spało jak miałam Piotra obok siebie wtuliłam się w niego i zasnęłam.
Rano obudziłam się a Piotra już nie było usłyszałam jak za wibrował jego telefon wzięłam go do ręki i zobaczyłam że na tapecie ma moje zdjęcie bardzo się ucieszyłam że chciał mnie mieć na tapecie a jaka się okazało to dostał smsa od operatora więc nawet go nie czytałam nie chciałam żeby myślał że go sprawdzam .Udałam się do łazienki aby wziąć poranny prysznic . Byłam ciekawa gdzie jest mój ukochany ale postanowiła ze najpierw wezmę prysznic i się trochę ogarnę .Gdy weszłam do łazienki i wyjrzałam przez okno zobaczyłam że Piotr przytula się do jakiejś kobiety . Byłam wtedy załamana jak on mógł przyjechał tutaj ze mną przedstawia mnie swojej mamie a jak tylko mnie nie ma obok niego od razu obściskuje się z jakąś babą . W ogóle jak ona wygląda dekold taki duży że prawie wszystko na wierzchu a spódniczka ledwie co zakrywała . Postanowiłam że muszę z nim o tym porozmawiać . Jak on mógł mi zrobić coś takiego no jak on mógł . Ja go tak bardzo kocham a on co leci do jakiejś wywłoki. Musi mi to wyjaśnić i to jak najszybciej. Po kąpieli udałam się do kuchni gdzie siedział Piotr gdy mnie zobaczył od razu wstał od stołu podszedł do mnie i chciał mnie pocałować . Odepchnęłam go no jak on mógł udawać że nic się nie stało myślał pewnie że nic nie wiem ale przede mną nie da się nic ukryć . Zdezorientowany spojrzał na mnie i nie wiedział o co chodzi.
-Piotr chodź na górę musimy porozmawiać - powiedziałam poważnie i spojrzałam na niego . Weszliśmy do naszego pokoju a Piotr oparł się o framugę drzwi i w ogóle się nie odezwał. Myślałam że nie wytrzymam normalnie jak on tak mógł.
-Piotr co to za kobieta z którą się tak obściskiwałeś ?- spytałam poirytowana
-Hana jaka kobieta o czym ty mówisz? - tego było już za wiele jeszcze śmie się pytać jaka kobieta.
KOMENTUJCIE!!!
Dziękuję bardzo za ponad 1200 wyświetleń i za wszystkie komentarze.
Wiem że ta cześć nie zbyt długa ale postaram się aby następna była
dłuższa. Przepraszam za błędy :)
Swietne :D kiedy bedzie next?
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie jest w porządku.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne rozdziały.
Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń